piątek, 15 sierpnia 2014

Kilka kroków do kupna flakonu

Zewsząd słychać skargi, że wiele zakupów perfum to zakupy nieudane. W przypadku zapalonych perfumoholiczek problem nie jest tak wyraźny, gdyż nietrafiony zapach po prostu wzbogaca kolekcję, ewentualnie istnieje rynek zbytu w postaci wymiany z innymi koleżankami. Jednak gdy nie chcemy ryzykować braku satysfakcji (i średnio ponad stu złotych), warto zadbać, by wybór całego flakonu był jak najbardziej przemyślany i dobrze dobrany do naszego pH.

Krok 1 - definicja potrzeb

Podobają nam się zapachy słodkie, jadalne? Czy raczej kwiatowe i delikatne? Potrzebujemy perfum na wyjątkowe okazje, a może codziennych, mniej zobowiązujących? Do odpowiedzi na to pytanie można się przygotować samodzielnie, przeglądając fora internetowe i recenzje perfum, lecz najprostszym i najszybszym rozwiązaniem jest poproszenie ekspedientki w sklepie o pomoc i wskazanie marek o odpowiadających nam nutach.

Krok 2 - testowanie

Ważna informacja: NIGDY nie poprzestawajmy na wąchaniu zapachu z blotterka. Perfumy bardzo często układają się zupełnie inaczej na papierze, aniżeli na skórze. Podobnie żadnej wartości nie ma rekomendacja od znajomych czy ocena perfum na kimś - każde ciało ma zupełnie inne pH, stąd może być całkowicie odmiennym nosicielem zapachu i podbijać skrajne nuty. Koronnym przykładem mogą być tak złożone kompozycje jak Angel Thierry'ego Muglera - według mnie jest mocno piwniczny, ziemisty, paczulowy, lecz znam osoby, na których pachnie jak słodki, gęsto czekoladowy deser. Stąd jedynym słusznym sposobem na testowanie perfum jest psikanie ich na nadgarstek czy zgięcie łokcia, gdyż w tych miejscach możemy łatwo kontrolować rozwój kompozycji.

Angel Thierry'ego Muglera - pierwsza gourmandowa bomba zapachowa z 1992 r.


Krok 3 - czekanie

Nie polecam także kupowania perfum od razu, zaledwie po kilku minutach od psiknięcia. Jak już wspominałam, często nuta głowy przykrywa to, co w zapachu jest najważniejsze i zostaje z nami najdłużej, czyli serce, a zdarza się, że przez pierwsze chwile dominuje nawet bazę. Należy odczekać co najmniej kilka godzin, a najlepiej kilka dni, by sprawę odpowiednio długo przemyśleć.

Krok 4 - zdobycie próbki

Nie jest to działanie konieczne, ale bardzo przydatne w podjęciu odpowiedniej decyzji. Na przestrzeni kilku miesięcy i kilkuset testowanych zapachów odkryłam, że zupełnie inaczej nosi się perfumy nadgarstkowo, niż tzw. "globalnie", gdzie zaczyna się tak naprawdę cała perfumeryjna zabawa. Odlana, nawet jedynie mililitrowa próbka, pozwoli nam ocenić jak czujemy się "ubrane" w zapach przez cały dzień, jego trwałość i projekcję, odbiór otoczenia, czy chociażby zapominaną zwykle, a mogącą sprawić wiele problemów migrenogenność.
Skąd wziąć próbki? Można poprosić obsługę w Sephorze o odpiskanie niewielkiej ilości perfum na wynos, jednak tutaj trzeba mieć szczęście, by trafić na miłą ekspedientkę. Prawdopodobnie też nie dostaniemy do spróbowania wielu różnych zapachów. Inną opcją jest zamówienie próbek z perfumerii internetowych - w zależności od marki, kosztują od 1 do 5 zł, a 1 ml starcza zazwyczaj na dobrych parę dni używania.

Krok 5 - większe odlewki

Próbka skończona, a my dalej nie jesteśmy przekonane? A może zapach nam się podoba, ale flakon jest za drogi lub chciałybyśmy zużyć mniejszą pojemność? Istnieją sklepy internetowe, gdzie można kupić perfumy na mililitry w formie odlewki, na przykład odlewki perfum. Popularnym sposobem na rozbudowanie różnorodnej kolekcji jest branie udziału w zakupach rozbiórkowych na forach internetowych (wizażu lub fragrantice).

Stosując się do tego schematu znacznie minimalizujemy ryzyko kupna perfum, które ostatecznie nam się nie spodobają. Życzę miłego testowania i gromadzenia samych udanych zapachów!

2 komentarze:

  1. Przed zakupem to staram się dostać gdzieś na allegro (czy z innych sklepów) testery i wtedy sprawdzam jak zapach zachowuje się u mnie na skórze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tester swoją drogą można kupić i używać docelowo, choć niekoniecznie z allegro. Będzie wpis o tym gdzie najlepiej kupować perfumy. :)

      Usuń